Ciasto, które
możecie znać ze sklepowych półek w wersji czekoladowego batonika z mlecznym kremem pośrodku. Dość słodkie, ale trudno jest mu się oprzeć i znika bardzo szybko z lodówki. Krem z mlekiem w proszku zawiera dużą ilość masła, więc po schłodzeniu jest dość sztywny. Ciasto dzięki temu bardzo dobrze się kroi w kostkę. Super pomysł na wykorzystanie zalegającego w szafce mleka w proszku ;)
Składniki (forma 21 x 37 cm):
Składniki (forma 21 x 37 cm):
Biszkopt kakaowy:
- ½ szklanki mąki pszennej
- ½ szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki kakao
- 6 jajek (osobno białka i żółtka)
- ¾ szklanki cukru
- 2 łyżki oleju
Oddziel białka od żółtek. Białka ubij na sztywną pianę, dodając pod koniec partiami cukier. Cały czas miksując dodawaj żółtka, potem olej. Do masy przesyp mąkę i delikatnie wymieszaj.
Formę wyłóż papierem do pieczenia. Wylej ciasto, wyrównaj. Piecz ok. 25 minut w 170 st, aż patyczek wsadzony w ciasto będzie suchy. Gotowe ciasto wystudź. Przekrój wzdłuż na dwie części.
Masa z mlekiem w proszku:
- ½ szklanki mleka
- 2/3 szklanki cukru
- 16 g (1 małe opakowanie) cukru wanilinowego
- 350 g masła, w temp. pokojowej
- 2 szklanki mleka w proszku
Mleko w proszku przesiej do miski.
Masło utrzyj na gładką masę. Cały czas ucierając, dodaj do niego powoli wystudzone mleko. Dodaj przesiane mleko w proszku i ucieraj masę, aż będzie gładka.
Gotowym kremem przełóż biszkopt.
Polewa czekoladowa:
- 100 g mlecznej czekolady
- 50 g masła
- 2 łyżki mleka
Smacznego ;-)
Wygląda obłędnie i tak delikatnie! Musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Dziękuję za komentarz :) Ciasto jest pyszne, polecam.
UsuńŚwietny pomysł! ;-)
OdpowiedzUsuńJest pyszny, robię go dzisiaj trzeci raz, i na pewno nie ostatni
OdpowiedzUsuń42 yr old Nuclear Power Engineer Benetta Prawle, hailing from Lakefield enjoys watching movies like Divine Horsemen: The Living Gods of Haiti and Jigsaw puzzles. Took a trip to Historic Centre of Sighisoara and drives a Ferrari 250 GT LWB Tour de France. najlepsza strona
OdpowiedzUsuń