Jedno z moich ulubionych ciast z owocami, do których lubię wracać. Bardzo mi smakuje to połączenie kwaśnych powideł, borówek i słodkiego ciasta kruchego z pianką. Mimo pory roku nie przeszkadzało mi użycie do ciasta mrożonych jagód. Pleśniak wyszedł równie dobry jak ten ze świeżymi owocami. Borówki nie są wcale potrzebne, wystarczy dodać więcej powideł. Można do ciasta użyć również innych owoców, najlepiej kwaśnych. Mimo nieciekawej nazwy ciasto jest apetyczne i wszyscy je u mnie uwielbiają ;-)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 250 g (1 kostka) margaryny, schłodzonej (można użyć również masła)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ok. 1/2 szklanki cukru pudru
- 4 jajka (osobno żółtka i białka)
- 1 łyżka śmietany 18%
- 2 łyżki kakao
- pół słoika powideł śliwkowych
- ok. 300 g jagód (świeżych lub mrożonych)*
- 2/3 szklanki cukru do białek
Ciasto podziel na 3 równe części. Do jednej dodaj kakao i wgnieć je delikatnie w ciasto. Jedną jasną część ciasta włóż do lodówki na ok. 1 godz., dwie pozostałe (jasna i ciemna) włóż do zamrażalnika na ok. 30 min. (muszą być dobrze schłodzone).
Ciasto z lodówki rozwałkuj i wyłóż nim formę z papierem do pieczenia. Na ciasto wyłóż powidło i rozsmaruj je równomiernie. Na powidło wysyp równo oczyszczone jagody. Ciemne ciasto z zamrażalnika zetrzyj do formy na tarce o grubych oczkach. Ciastem równomiernie zakryj jagody.
Z białek i cukru zwykłego ubij sztywną pianę. Wyłóż ją na ciemne ciasto i rozsmaruj dokładnie na całej powierzchni ciasta. Na pianę zetrzyj ostatnie jasne ciasto z zamrażalnika.
Ciasto piecz przez ok. 40 - 50 minut w 180 st, aż wierzch się zarumieni.
*Jeśli używasz mrożonych owoców, wyciągnij je wcześniej z zamrażalnika, aby się odmroziły.
Smacznego ;)
Mój pleśniak stoi w lodówce a przepis czeka na publikację na blogu. Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto, jednak wieki go nie jadłam :) Ja zawsze robię z dodatkiem śliwek. Muszę przyznać, że wersji z jagodami jeszcze nie próbowałam. Prezentuje się bosko więc muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPleśniak chodzi za mną już od dłuższego czasu. Musze go wreszcie zrobić. Moja babcia robi go tak pysznego.
OdpowiedzUsuńPysznie tylko jagód brak.. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńJagody można zamienić innymi owocami, lub zamiast owoców użyć cały słoik kwaśnych powideł ;)
Pozdrawiam
Uwielbiam pleśniaka! U mnie robi się go z wiśniami :)
OdpowiedzUsuńTeż pysznie ;-) Muszę spróbować.
UsuńMmm, wygląda znakomicie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zrozumiem tej nazwy...
Za pięć minut wyciągnę pleśniaka z piekarnika, pachnie w całym domu, nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyszedł pyszny :) Pozdrawiam, Piotr.
Usuń